Spacerowałam z Miłką. Poranne promienie oświetlały moją twarz. Spojrzałam na mijającego mnie mężczyznę, na fajkę, którą trzymał w ręce, na jego mechaniczny wzrok. Minął mnie, a ja przeniosłam się w czasie.
Jestem matką. Jestem w drodze. Tu i teraz.
Spacerowałam z Miłką. Poranne promienie oświetlały moją twarz. Spojrzałam na mijającego mnie mężczyznę, na fajkę, którą trzymał w ręce, na jego mechaniczny wzrok. Minął mnie, a ja przeniosłam się w czasie.