Ostatnie dni mijają przy akompaniamencie niespokojnych wiatrów i szumu potoku za oknem, o którym zdążyłam we śnie zimowym zapomnieć. Czuć, że jesteśmy w górach.
Jestem matką. Jestem w drodze. Tu i teraz.
Ostatnie dni mijają przy akompaniamencie niespokojnych wiatrów i szumu potoku za oknem, o którym zdążyłam we śnie zimowym zapomnieć. Czuć, że jesteśmy w górach.
Już nie pamiętam, gdzie najpierw to usłyszałam.
I już nie pamiętam ile razy ten czas i odległość odmierzały mi życie.
Czytaj dalej Słodycze wegańskie, bezcukrowe i bez pieczenia? Bring it on!